Nie mialam w co włożyć owoców, warzyw.
Wzięłam do ręki stare papiery, trochę magii, chwila w piekarniku a potem na wietrze i oto jest!
Czyż nie wyglada wspaniale?!
Jakiś czas temu, znalazłam drewniane resztki przeznaczone do utylizacji.
Postanowiłam wziąć więcej niż parę i stworzyc z nich to:
Świetnie nadają się na dekoracje, do kwiatów, a nawet na babskie bibeloty i kosmetyki.
Ile mnie to kosztowało?
Jedynie pozbieranie drewnianych skrawków, zakup kleju najtańszego i chwilę czasu.
A ile frajdy!!!!